Czym siÄ™ myć – oto jest pytanie!
Kosmetyki do mycia twarzy i ciaÅ‚a to dla mnie istotna sprawa – maÅ‚o, że używam ich kilka razy dziennie, to jeszcze moja skóra ma dosyć specyficzne, aczkolwiek czÄ™sto spotykane wymagania. Moja cera jest wybitnie mieszana, z silnÄ… nadprodukcjÄ… sebum i skÅ‚onnoÅ›ciÄ… do zaskórników w strefie T, oraz wrażliwymi i naczynkowymi policzkami z tendencjÄ… do przesuszeÅ„ – niesamowicie wymagajÄ…ca w pielÄ™gnacji. ZaÅ› skórÄ™ na ciele mam wybitnie suchÄ… i skÅ‚onnÄ… do miejscowych podrażnieÅ„, co jest szczególnie uciążliwe w zimie, gdy grzejÄ… kaloryfery, a na dworze… wiadomo. JesieÅ„ w peÅ‚ni, zrobiÅ‚o siÄ™ chÅ‚odniej, co skÅ‚oniÅ‚o mnie do powrotu do moich ulubionych produktów do mycia, które majÄ… kilka wspólnych cech:
- silnie oczyszczajÄ… – potrzebuje tego szczególnie moja skóra twarzy
- nie wysuszają skóry
- nie wywołują podrażnień
- mają dodatkowe zalety pielęgnacyjne
Mydło z Aleppo
Mój hit kosmetyczny wszechczasów, bez którego nie wyobrażam sobie codziennej pielÄ™gnacji. OdkryÅ‚am je kilka lat temu dziÄ™ki blogowi Aliny Rose i od tamtej pory siÄ™ z nimi nie rozstajÄ™ – mydÅ‚a Alep lub mydÅ‚a z Aleppo, kocham, kocham, kocham jak mówi Kora. Zdradzam je raz na jakiÅ› czas, zwykle z jakimiÅ› nowoÅ›ciami typu naturalne żele do mycia twarzy, ale sÄ… to jedynie chwilowe skoki w bok i zawsze wracam skruszona do jedynej sÅ‚usznej opcji.
O mydle z Aleppo napisano już chyba wszystko, ale gwoli przypomnienia parÄ™ słów o jego skÅ‚adzie. To produkt naturalny, produkowany wedÅ‚ug starożytnej receptury, tradycyjnie w Syrii. SkÅ‚ada siÄ™ głównie oliwy z oliwek i oleju laurowego w różnych stężeniach – najpopularniejsze to 5%, 25% i 40%. WystÄ™puje także z dodatkiem innych naturalnych skÅ‚adników, jak inne oleje roÅ›linne, glinki lub olejki eteryczne. Moim ulubionym jest mydÅ‚o o 40% zawartoÅ›ci oleju laurowego, ale lubiÄ™ też bardzo mydÅ‚o z czarnuszkÄ… – oba dostÄ™pne TU>>>
Czym mnie przekonuje? SkutecznoÅ›ciÄ… i Å‚agodnoÅ›ciÄ…. Å»aden produkt do mycia nie zapewniÅ‚ mi tak dogÅ‚Ä™bnego oczyszczenia porów, które majÄ… ogromnÄ… skÅ‚onność do blokowania siÄ™, żaden nie daÅ‚ tego specyficznego uczucia „skrzypiÄ…cej” czystoÅ›ci skóry. JednoczeÅ›nie, jest to jeden z nielicznych kosmetyków, który nigdy nie powoduje u mnie wysuszenia czy podrażnienia skóry. Ma jeszcze jednÄ… fajnÄ… cechÄ™ – czasem zostawiam namydlonÄ… twarz na dwie minuty, zanim zmyjÄ™ i uzyskujÄ™ w ten sposób efekt enzymatycznego peelingu, skóra jest niesamowicie gÅ‚adka i czysta.
Å»eby nie byÅ‚o za sÅ‚odko, mydÅ‚o z Aleppo ma też dwie wady. Pierwsza to jego specyficzny, zioÅ‚owy, czy może raczej „roÅ›linny” zapach – na poczÄ…tku lekko odstrÄ™czajÄ…cy, jednak teraz wÅ‚aÅ›ciwie go lubiÄ™. Kojarzy mi siÄ™ przyjemnie z czystoÅ›ciÄ… i nie przeszkadza zupeÅ‚nie. Nie utrzymuje siÄ™ też na skórze. Druga nieprzyjemna rzecz – mydÅ‚o z Aleppo ooookropnie szypie w oczy! Trzeba uważać z nim w tych oczu i pod żadnym pozorem nie zmywać nim makijażu oczu!
Mydło marsylskie
Moja sucha skóra ciaÅ‚a wymaga niestety odstawienia wszelkich drogeryjnych żeli pod prysznic z SLS/SLES, które powodujÄ… ogromny dyskomfort po kÄ…pieli – skóra staje siÄ™ Å›ciÄ…gniÄ™ta i Å‚uszczÄ…ca. Dlatego szukam zawsze naturalnych produktów myjÄ…cych, ale ponieważ lubiÄ™, żeby mi pachniaÅ‚o przyjemnie, od kilku lat z mojej Å‚azienki nie znikajÄ… mydÅ‚a marsylskie.
- Po pierwsze – myjÄ…
- Po drugie – nie wysuszajÄ… skóry
- Po trzecie – wystÄ™pujÄ… w milionie piÄ™knych zapachów
Moje ulubione ostatnio to MiÄ™ta i Melisa oraz Werbena – Å›wietne, Å›wieże zapachy oraz Hibiskus – niesamowity, ciepÅ‚y zapach hibiskusowej herbatki. PolubiÄ™ siÄ™ też chyba z PomaraÅ„czÄ… z Cynamonem zwÅ‚aszcza w zimowe wieczory. Tutaj zobaczycie,  w jakich jeszcze wersjach można je dostać.
 Czarne MydÅ‚o – Savon Noir
Kolejny kultowy już produkt naturalny. Ponieważ moja skóra Å‚atwo ulega podrażnieniom, unikam peelingów mechanicznych, bo po prostu, z niewielkimi wyjÄ…tkami, mi nie sÅ‚użą. Ta ciemna pasta z oliwek ma niezwykÅ‚e wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci zÅ‚uszczajÄ…ce naskórek – wystarczy naÅ‚ożyć je na wilgotnÄ… skórÄ™, po chwili przetrzeć szorstkÄ… rÄ™kawicÄ… i spÅ‚ukać. Efekt zabiegu zobaczymy za chwilÄ™ na brzegach wanny – masa zÅ‚uszczonego naskórka, wyglÄ…da obrzydliwie, ale to nieważne, jesteÅ›my pod wrażeniem skutecznoÅ›ci! Raz na tydzieÅ„ pozycja obowiÄ…zkowa – gwarantowana gÅ‚adka, odprężona skóra, która wchÅ‚onie dowolny olejek lub masÅ‚o jak gÄ…bka. Ostatnio bardzo polubiÅ‚am nowÄ… u mnie wersjÄ™ savon noir – z dodatkiem ekstraktu eukaliptusowego.Â
To moje ulubione kosmetyki myjÄ…ce – z przyczyn,  o których wyżej, nie mogÄ™ używać zwykÅ‚ych, drogeryjnych żeli  i mydeÅ‚, wiÄ™c te produkty naturalne po prostu siÄ™ u mnie sprawdzajÄ…. A co siÄ™ sprawdza u Was? Dajcie znać jacy sÄ… Wasi faworyci.
Luty 5, 2015
Też jestem fanką mydła Aleppo i czarnego mydła, od jakiegoś czasu stale goszczą w mojej łazience. Mam zarówno wersję w kostce, jak i 40% Aleppo w płynie, bardzo wygodne w użyciu. Czasami podkradam kosmetyki myjące mojego malucha, aktualnie Weledy. Do popularnych drogeryjnych żeli w ogóle mnie nie ciągnie, wyjątek robię jedynie niekiedy dla tych o formule olejku. Mydeł marsylskich jeszcze nie miałam, ale muszę w końcu je wypróbować.
Luty 20, 2015
w moim przypadku mydła marsylskie zaspokajają dziewczyńską słabość do kolorowych i pachnących kosmetyków, o co w przypadku naturalnych produktów niełatwo
Sierpień 8, 2015
Ciekawie przedstawiony temat. Bardzo dobry post!