… czyli o substancjach komedogennych

Chyba każdemu, kto boryka się z problemami tłustej, trądzikowej lub mieszanej skóry, choć raz zdarzyła się taka sytuacja – po użyciu nowego kremu, czy innego kosmetyku do twarzy, okazuje się, że zamiast wymarzonej, nieskazitelnej skóry mamy bolące, podskórne „wulkany”, masę zaskórników i nadprodukcję sebum. Dlatego niezmiernie ważne jest, aby znać  substancje, które mogą być komedogenne – czyli zapychające pory skóry – i co najważniejsze: czytać składy kosmetyków!

Jak do tego doszło?

Trzeba też pamiętać, że skłonność do blokowania porów skóry to sprawa bardzo indywidualna – możemy dobrze reagować na produkt mocno zapychający, a na ten potencjalnie bezpieczny zupełnie odwrotnie. Kluczowa jest obserwacja reakcji swojej skóry i w razie problemów – eliminowanie kolejnych produktów pielęgnacyjnych, aż do momentu, gdy odkryjemy co tak naprawdę nam szkodzi.

Problem zapychania powstaje przez blokowanie przez składniki kosmetyków, zmieszanych z martwymi komórkami skóry i sebum porów skóry, co powoduje powstawanie grudek, zaskórników i wreszcie stanów zapalnych, czyli pryszczy.

Substancje komedogenne

Zapychać mogą zarówno substancje syntetyczne jak i naturalne, o różnych konsystencjach – od stałych, przez oleiste po płynne. Tutaj nie ma żadnej reguły. Istotne jest też, jak wysoko w składzie jest „podejrzany składnik”, choć zapchać może też substancja znajdująca się w kosmetyku w minimalnej ilości.

Oto lista najpopularniejszych składników komedogennych, w podziale na trzy kategorie – roboczo nazwijmy je: zapychające mocno, średnio i lekko.

Co zrobić gdy już się stało?

Jeśli zauważamy niepokojący wysyp zaskórników czy grudek, pierwszymi podejrzanymi powinny być właśnie wymienione wyżej składniki kosmetyków. Oczywiście nie należy popadać w histerię – nie zawsze substancja potencjalnie komedogenna będzie w ten sposób działać na każdą skórę. Ale co możemy zrobić, gdy nasze pory sprawiają wrażenie zablokowanych?

• Odstawić potencjalnie zapychający kosmetyk
• Postawić na porządne, skuteczne oczyszczanie skóry – właściwy demakijaż, rezygnacja ze środków myjących zawierających SLS (warto wypróbować do mycia twarzy np. doskonałe Mydła z Aleppo o niezwykle silnych właściwościach oczyszczających pory skóry), stosowanie dodatkowo maseczek np. z naturalnych glinek
• Regularnie złuszczać naskórek – tutaj przydatne mogą okazać się zabiegi z kwasów AHA/BHA np. migdałowego
• Wybierać kosmetyki pielęgnacyjne o krótkich, w miarę możliwości naturalnych składach

Pamiętajmy też, że zapychanie może dotyczyć nie tylko skóry twarzy, ale także skóry głowy i całego ciała, dlatego warto analizować składy wszystkich produktów do mycia i pielęgancji.

Spotkałyście się z problemem zablokowanych porów? Co szczególnie niekorzystnie działa na Waszą skórę? Jakie kosmetyki polecacie dla skóry ze skłonnościami do zapychania?